Strona Archiwalna Powiat Słupski

Powiat Słupski

Kalendarz, imieniny

Poniedziałek 9 Września 2019     Imieniny: Piotra, Jacka, Sergiusza

Wybór języka

Wybór języka

Wyszukiwanie

Nawigacja

Aktualności

Multimedia

  • Konferencja prasowa
  • Konferencja prasowa
  • Konferencja prasowa
  • -
  • -

Kalendarium

2019-09-01 80. rocznica Wybuchu II Wojny ŚwiatowejIX01 80. rocznica Wybuchu II Wojny Światowej
2019-09-07 Gminne Święto Plonów w SwołowieIX07Gminne Święto Plonów w Swołowie
2019-09-21 Powiatowe Święto Plonów IX21Powiatowe Święto Plonów
2019-09-28 54. Targi Ogrodniczo - PszczelarskieIX2854. Targi Ogrodniczo - Pszczelarskie
Przeglądaj wydarzenia

Przejdź do treści strony

Książka dla każdego

Dawno w siedzibie słupskiego starostwa nie zebrało się tylu dziennikarzy i pasjonatów regionalnej historii co na prezentacji najnowszej książki wydanej przez słupskie starostwo pt. „Dawne miejsca pamięci o żołnierzach na terenie powiatu słupskiego”  autorstwa historyka Warcisława Machury ze Słupska.

            Sam starosta Sławomir Ziemianowicz, który uczestniczył w prezentacji zauważył, że tylu dziennikarzy dawno nie miał. - Na prezentację historycznej książki przyszło Was chyba nawet więcej jak na konferencję w sprawie tarczy antyrakietowej – powiedział nieco zdziwiony tłumem, witając zgromadzonych.  Liczącą 250 stron i zawierając wiele ilustracji dokumentujących dawne miejsca pamięci o żołnierzach na terenie powiatu słupskiego (z okresu wojen napoleońskich, w wojnach o zjednoczenie Niemiec,  z I i II wojny światowej) wydało słupskie starostwo w ramach realizacji „Powiatowego programu opieki nad zabytkami opracowanego na lata 2009-2012”.

            - Dawne  pomniki żołnierskie  na terenie powiatu słupskiego to pozostałość świata, który zaginął ponad sześćdziesiąt lat temu. Kamienne pomniki, drewniane tablice, witraże i dzwony, choć martwe ciągle mówią do nas. Mówią o ludziach, którym wypadło żyć i umierać w świecie pełnym wojny i nienawiści, którzy musieli porzucić swoje domy i rodziny i ruszyć na wojny w imię króla i cesarza, ojczyzny wielkiej i małej – napisał na okładce swojej książki W. Machura. – Mówią też o tych, którzy je fundowali, projektowali i wznosili, by uratować pamięć o swoich najbliższych, aby za ich pomocą wskazać nowym pokoleniom ideały do naśladowania. Niestety, jak później przekonał się cały świat, owe wzory doprowadziły Europę na skraj zagłady i w szaleństwo zbrodni przeciwko ludzkości.  My, Polacy przybyliśmy na ziemię słupską po II wojnie światowej. Ogrom zbrodni hitlerowskich i lęk przed niemieckim odwetem spowodowały, że dziedzictwo materialne tych ziem dzieliliśmy na złe – poniemieckie i dobre – słowiańskie i polskie. Pomniki żołnierskie, choć nie raz brzmieniem umieszczonych tam nazwisk świadczyły o słowiańskich korzeniach ziemi słupskiej, niszczone były jako wspomnienie prusko-niemieckiego nacjonalizmu i militaryzmu. Dopiero niedawno dziedzictwo dawnych lat mogło przemówić do nas nowym głosem, gdy kolejne pokolenie polskich mieszkańców przestało bać się swoich sąsiadów zza Odry, gdy poczuło, że pochodzi stąd i tylko stąd. Domy, kościoły, pomniki przestają być poniemieckie, stają się nasze – europejskie, pomorskie i słupskie. Pomijany dotąd okres historii naszej Małej Ojczyzny obejmujący XIX i I połowę XX w. zostaje wspólnym trudem pasjonatów historii zapełniany opisywaną na nowo wiedzą o tamtych ludziach i ich losach. Dzięki temu pomniki żołnierskie na nowo odkrywane, ponownie ustawiane na miejscach, skąd niegdyś je usunięto mówią nam znów o losie ludzi, ich nadziejach, marzeniach i tragediach. Stać nas dzisiaj na dystans i na zrozumienie trudnych losów ówczesnych Pomorzan. Ta książka jest właśnie o tych ludziach. Nie o kamieniach, nie o drewnianych tablicach. Jest o ludziach i o tym, jak się oni od końca I wojny światowej zmieniali. To, że mogła powstać świadczy, że  zmienili się na lepsze.

            W książce opatrzonej wstępem autora i ogólnym opisem form upamiętniania żołnierzy niemieckich w okresach wielu wojen skatalogowano około 70 różnych obiektów - miejsc pamięci rozmieszczonych w Słupsku i po całym powiecie słupskim, zaprezentowano i opisano miejsca, o które się często na co dzień od wielu dziesiątek lat potykamy i nic o nich nie wiemy. Ta książka, poza tym, że jest – jak twierdzi jej autor – przede wszystkim o ludziach, to przybliży nam wiedzę o tych wszystkich zapomnianych i lekceważonych miejscach. Jest dla historyka zgłębiającego wiedzę o regionie, ale też dla przeciętnego śmiertelnika ze Słupska i powiatu słupskiego, zainteresowanego miejscem, w którym żyje.

  • autor: ZBZ, Fot. Jan Maziejuk, data: 2012.02.20

wsteczwstecz

Licznik odwiedzin

Licznik odwiedzin:
Mamy już 7741865 wejść.
Strona Archiwalna