Łupkowa szansa
Starosta słupski Sławomir Ziemianowicz wziął udział w Konferencji pod hasłem „Poszukiwanie, wydobycie i przesył gazu niekonwencjonalnego w Polsce: uwarunkowania i perspektywy rozwoju", która odbyła się w dniach 17-18 września w Krakowie. Panel o szansach i zagrożeniach dla społeczności lokalnych, w którym oprócz starosty wzięli udział – prezydent Lublina Krzysztof Żuk oraz wiceprezes Zarządu PGNiG Marek Karabuła, spotkał się z dużym zainteresowaniem uczestników konferencji. Sławomir Ziemianowicz prezentując powiat słupski, zwrócił uwagę, że na jego terenie wykorzystywana jest energia wiatru, biomasy, wodna i słoneczna. Poinformował, jak przebiegają poszukiwania gazu łupkowego na terenie powiatu słupskiego. Dyskusja toczyła się wokół spraw dotyczących opinii publicznej, co zrobić, by rozwój nowej branży wydobywczej był możliwie bezpieczny i mało uciążliwy dla mieszkańców, a przede wszystkim żeby jak najlepiej wykorzystać łupkową szansę.
Honorowy patronat nad konferencją objął prezydent Bronisław Komorowski, a spotkanie zorganizowała Wyższa Szkoła Europejska im. ks. J. Tischnera, której rektorem jest Jarosław Gowin. Do udziału w konferencji zaproszono decydentów i polityków, polskich i zagranicznych ekspertów, przedstawicieli światowych koncernów zajmujących się problematyką gazu łupkowego, a także reprezentantów lokalnych środowisk z krajów, gdzie gaz jest wydobywany na większą skalę: Norwegii, Kanady i Wielkiej Brytanii. Organizatorom chodziło o to, aby społeczności lokalne w Polsce, zwłaszcza z terenów Pomorza i Lubelszczyzny, gdzie znajdują się najbardziej obiecujące pokłady gazu z łupków, traktowały wydobycie gazu jako wielką szansę rozwoju ekonomicznego i wzrostu cywilizacyjnego.
Uczestnicy krakowskiej konferencji mówili, że Polska jest krajem, w którym poszukiwania gazu z łupków są najbardziej zaawansowane w Europie, a jej doświadczenia będą mieć ogromne znaczenie dla wydobycia tego surowca w innych regionach kontynentu.
Prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników konferencji "Poszukiwanie, wydobycie i przesył gazu niekonwencjonalnego w Polsce: uwarunkowania i perspektywy rozwoju", napisał, że w Polsce dotychczas udzielono przedsiębiorstwom naftowym, zainteresowanym działalnością na naszym rynku, ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego; z czego 30 koncesji przyznano polskim spółkom.... Biorąc pod uwagę, iż największe zaangażowanie prac dotyczących wydobycia gazu łupkowego ma miejsce w Polsce, wyniki eksploatacji gazu łupkowego w naszym kraju będą mieć ogromne znaczenie dla wydobycia tego surowca w innych regionach kontynentu, zarówno poprzez wykorzystanie sprawdzonych w Polsce technologii, jak i procedur postępowania..... Za sprawą gazu ziemnego z formacji łupkowych Polska ma szansę stać się znaczącym uczestnikiem rynku globalnego, ma także zapewnić sobie samowystarczalność energetyczną" - zauważył Komorowski w liście.
Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu państwa uczestniczący w krakowskiej konferencji zauważył, iż pod powierzchnią ziemi kryje się prawdziwa szansa dla polskiej gospodarki, niezależność i bezpieczeństwo energetyczne oraz akceptowalne ceny surowca rodzimego a nie importowanego z zewnątrz. Według niego przed polskim rządem i spółkami, które zajmują się eksploatacją złóż gazu niekonwencjonalnego, stoi pięć podstawowych wyzwań - budowanie międzynarodowego partnerstwa publiczno-prywatnego na rzecz gazu z łupków; intensyfikacja poszukiwań, odwiertów i zabiegów szczelinowania hydraulicznego w Polsce, tak aby w ciągu najbliższych dwóch lat przeprowadzić co najmniej 100 odwiertów; stworzenie specjalnych ram formalno-prawnych dotyczących gazu niekonwencjonalnego; ochrona środowiska; oraz budowa rynku dla tego gazu, a przede wszystkim infrastruktury potrzebnej do jego przesyłu. Ocenił, że zadania te powinny być zrealizowane do 2015 roku, aby mogło być rozpoczęte na razie na niewielką skalę wydobycie własnego gazu niekonwencjonalnego w Polsce. Stwierdził, że data ta jest jak najbardziej realna.
Z kolei przedstawiciele zagranicznych koncernów prowadzących prace w Polsce podkreślili, że opłacalność wydobycia to podstawowy warunek działalności. Wiceprezes EnCana International Alastair Nochol stwierdził, że jeśli firmy uznają, że na tym nie zarobią, to nie zainwestują. Chodzi bowiem o system, gdzie zarabia zarówno społeczeństwo, jak i rząd oraz firmy gazownicze. Według Johna Claussena z Chevron Upstream Europe w Polsce są odpowiednie warunki do prowadzenia prac i nie ma barier prawnych, a łupki to bezpieczeństwo energetyczne, wzrost gospodarczy i miejsca pracy.
Z kolei Marek Karabuła, wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) przypomniał, że spółka posiada 15 koncesji na najbardziej obiecujących obszarach, najwięcej w naszym kraju. Według niego, PGNiG zamierza korzystać z najlepszych doświadczeń firm zagranicznych. W ciągu najbliższych lat na prace związane z poszukiwaniem gazu z łupków firma wyda około 4,1 mld zł.
autor: MM, mat.org., fot. Jan Maziejuk, data: 2011.09.20