Usteckie „Kolory uczuć”
W Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Ustce pod patronatem Starostwa Powiatowego w Słupsku odbyły się grudniowe Warsztaty Dramy „Kolory uczuć”. W zajęciach wzięli udział uczniowie szkół usteckich w wieku od 13 do 18 lat, w sumie 12 osób z Gimnazjum im. gen. M. Zaruskiego, Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół Technicznych oraz Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii – jedenaście dziewcząt i jeden chłopiec. Finał warsztatów miał miejsce w dużej sali MOS. Uczestnicy prócz pokazu zaprezentowali swój film z przebiegu warsztatów oraz wystawę fotograficzną, zaprosili na imprezę swoich znajomych, rodziców. Podczas finału obecni byli także liczni goście – wicestarosta Andrzej Bury, dyrektorzy szkół, pedagodzy, liczna delegacja ze Starostwa Powiatowego w Słupsku oraz wychowankowie i wychowawcy MOS.
Warsztaty odbywały się w małej salce teatralnej, remontowanej i tworzonej przez wychowanków ośrodka. Komplet oświetlenia scenicznego ufundowało starostwo, a dzięki nagrodzie finansowej, jaką uzyskał Teatr Eksperyment z MOS za zajęcie I miejsca na II Regionalnych Konfrontacjach Teatralnych w Kępicach, udało s kupić przytulną wykładzinę podłogową. Oficjalne otwarcie salki miało miejsce w dniu finału warsztatów i połączone było z prezentacją w niej wystawy fotograficznej obrazującej działania teatralne wychowanków MOS w latach –2008-2010.
Udział w warsztatach dramy okazał się dla ich uczestników wielkim wyzwaniem. Jak mówili, zaskoczyła ich intensywność ćwiczeń dramowych, używanie jako tworzywa własnego ciała, gestu, mimiki, głosu, wyobrażanie sobie rzeczy niewyobrażalnych, czyli jak pokazać złość, radość, zdumienie, zaciekawienie, zdenerwowanie, miłość, ból. Także nieznajomość innych uczestników, bariery osobiste – wstyd, lęk, obawa przed ośmieszeniem, zaufaniem, które się ujawniły, sprawiły, że dzień pierwszy był dniem trudnym i obfitującym w silne przeżycia. Jednak, jak się okazało, był potrzebny. W drugim dniu warsztatów rozpoczęły się działania z użyciem kolorowych świateł, które wprowadziły nową energię, wraz z kolejnymi ćwiczeniami pojawiało się zaufanie między uczestnikami, współpraca, otwartość, odwaga twórcza, śmiałość w wyrażaniu własnych uczuć, także za pomocą słów. Dzięki temu już pod koniec drugiego dnia udało się stworzyć autorski scenariusz pokazu na finał warsztatów, jak i przeprowadzić autorskie wywiady za pomocą kamery oraz sesję fotograficzną obrazującą przebieg warsztatów. Przerwy podczas zajęć były czasem wzajemnego, bliższego poznawania się, dzielenia wrażeniami, wcześniejszymi doświadczeniami, co ostatecznie zjednoczyło całą grupę.
Uczestnicy warsztatów brali udział w ćwiczeniach integracyjnych, poznawali smak spontanicznej, radosnej zabawy, a przede wszystkim poznawali i realizowali ćwiczenia dramowe – wchodzenie w rolę, pracę ciałem, gestem, dźwiękiem, mimiką twarzy, przyjmowali punkt widzenia drugiej osoby, a nawet odgadywali, jak czuje się dany przedmiot i co może o sobie powiedzieć Pan Smutek czy też Pani Radość. Ponadto tworzyli scenki sytuacyjne, podejmowali próby wyrażania własnych uczuć – zarówno negatywnych, jak i pozytywnych - słowem, dźwiękiem, rzeźbą, żywym obrazem. Okazało się, że łatwiej było wyrazić wesołość i poczucie szczęścia niż gniew i złość. Uczestnicy zastanawiali się na drodze własnych działań dramowych - dlaczego mam trudność w wyrażaniu słowa „Nie”, co powoduje, że nie potrafię wyrazić zdenerwowania słowami, dlaczego zachowuję się inaczej niż czuję, co powoduje, że inni nie wierzę w to, co mówię. Rozmowy o emocjach- mechanizmach ich powstawania, kontrolowania, wyrażania, ale i tłumienia, błędnej ich interpretacji u innych osób stały się nieodłącznym, zasadniczym elementem warsztatów.
Finał warsztatów miał miejsce w dużej sali MOS. Uczestnicy prócz pokazu zaprezentowali swój film z przebiegu warsztatów oraz wystawę fotograficzną, zaprosili na imprezę swoich znajomych, rodziców. Podczas finału obecni byli także liczni goście – dyrektorzy szkół, pedagodzy, liczna delegacja ze Starostwa Powiatowego w Słupsku oraz wychowankowie i wychowawcy MOS. Na zakończenie uczestnicy otrzymali okolicznościowe dyplomy, a także płyty CD z dokumentacją fotograficzną i filmową z Warsztatów Dramy „Kolory uczuć”. Trudno było się pożegnać i jeszcze długo po pokazie toczyły się rozmowy o tym wydarzeniu, o przeżyciach z nich wyniesionych, o korzyściach. Uczestnicy wyrazili chęć spotkania się za rok, szczerze wypowiadali się, iż błędnie dotąd postrzegali wychowanków ośrodka, którzy we wspólnym działaniu okazali się świetnymi kolegami i koleżankami, na których można polegać i z którymi można się zaprzyjaźnić, że nie ma dobrych i złych, są tylko ludzie przeżywający różne sytuacje życiowe, przeżywający te same uczucia, pragnący tego samego co każdy z nas – akceptacji, miłości, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. Rozmowy o przeżywanych uczuciach tworzą wzajemne zrozumienie i tolerancję, budzą empatię, co tworzy między ludźmi płaszczyznę porozumienia w różnorodnych sytuacjach życia codziennego.
autor: BD, fot. MM, organizator, data: 2010.12.13
